Cesarskie cięcie nie zawsze da się zaplanować

5/5 - (3 votes)

W niektórych szpitalach w Polsce przez cesarskie cięcie rozwiązuje się już co drugą ciążę. Co jest tego przyczyną? Czy jest to zwykła moda i fanaberia rodzących, czy też konieczność, wynikająca z zagrożenia zdrowia i życia matki oraz dziecka?

Cesarskie cięcie a poród naturalny – rodząca ma wybór?

Wbrew panującej powszechnie opinii, liczba cięć cesarskich na życzenie ciężarnej, bez wyraźnego wskazania medycznego, jest znikoma. Tak naprawdę są to pojedyncze przypadki, mające zwykle miejsce jedynie w prywatnych klinikach, a nie w państwowych szpitalach. Ciężarnym, które nie chcą rodzić naturalnie, a nie mają wyraźnych wskazań do cesarki, nie pomagają nawet zalecenia wydane przez ginekologa prowadzącego ciążę.

Jak się przygotować do cesarki: http://cesarskieciecie.net.pl/cesarka/sie-przygotowac-cesarskiego-ciecia/

Rodząca zwykle nie ma wyboru co do sposobu rozwiązania ciąży. Wskazania do cesarskiego cięcia są jednoznaczne i nie pozwalają położnikom dowolnie ich interpretować. Ciężarna może spodziewać się cesarskiego cięcia, gdy:

  • – jej dziecko jest ułożone pośladkowo bądź poprzecznie,
  • – ciąża jest mnoga,
  • – życie matki lub dziecka jest zagrożone z powodu nieprawidłowości w czasie ciąży lub podczas porodu,
  • – dziecko jest zbyt duże w stosunku do wielkości miednicy matki.

O konieczności przeprowadzenia chirurgicznego rozwiązania ciąży może zadecydować lekarz prowadzący ciążę, bądź położnik w czasie porodu. Rodząca może co prawda nastawić się na poród siłami natury i trafić do szpitala ze skurczami, jednak nie może mieć pewności, że w czasie porodu nie pojawią się komplikacje. Zabieg cesarki nie zawsze jest planowany. Co więcej, szpitalne statystyki wskazują, iż częściej decyzja o jego przeprowadzeniu jest podejmowana nagle.

Jak przebiega cesarskie cięcie?

Cesarskie cięcie jest operacją przeprowadzaną zwykle bez znieczulenia ogólnego – anestezjolog najczęściej podaje rodzącej znieczulenie zewnątrzoponowe bądź podpajęczynówkowe. Dodatkowo kobiecie może zostać założony cewnik, który zostanie usunięty po 12 lub 24 godzinach po porodzie.

Nie warto słuchać opowieści swoich mam i babć, o tym jak wygląda cesarskie cięcie, gdyż zabieg ten przebiega obecnie zupełnie inaczej niż kiedyś. Aktualnie chirurdzy starają się wykonać jedynie niewielkie nacięcie poziome. Najczęściej ma ono długość około 10 cm i jest wykonywane na wysokości 2-3 cm powyżej kości łonowej. Po nacięciu pozostaje jedynie nieduża blizna, którą z łatwością można ukryć pod majtkami. Wykonywane niegdyś cięcia pionowe obecnie są rzadkością nawet w przypadku ciąży mnogiej.

Samo wyjęcie dziecka z macicy trwa jedynie kilka minut, jednak cały zabieg cesarskiego cięcia zajmuje około godziny. W tym czasie chirurg dokonuje przecięcia skóry brzucha, powłok brzusznych oraz ściany macicy, wyjęcia dziecka oraz łożyska, a na koniec założenia szwów wewnętrznych i zewnętrznych na ranę. Kobieta przez cały czas nie odczuwa żadnego bólu, jednak pozostaje przytomna, przez co czuje lekkie szarpanie bądź naciąganie skóry.

Ojciec dziecka i kontakt z maluszkiem przy cesarskim cięciu

W niektórych szpitalach na sali operacyjnej w czasie cesarskiego cięcia może przebywać ojciec dziecka. Nie jest to jednak regułą, gdyż zwykle musi on zaczekać poza salą. Matka nie ma natomiast możliwości kontaktu z maluchem „skin on skin”, który po porodzie naturalnym jest normą, gdyż chirurg musi zaszyć ranę na brzuchu rodzącej. Jeżeli matka i dziecko są w dobrym stanie, rodząca może zobaczyć noworodka przez kilka minut. Na karmienie piersią i przytulanie czas przychodzi później. Jeśli matka czuje się źle, zdarza się, że widzi dziecko dopiero po upływie doby od cesarskiego dziecka, a maluch przebywa w tym czasie pod opieką położnych.

Czytaj także


2 comments on “Cesarskie cięcie nie zawsze da się zaplanować

  1. Asia K. pisze:

    Teraz jak ktoś rodzi przez cesarskie cięcie, to od razu każdy myśli, że taki był wybór kobiety. A u mnie nie było żadnego wyjścia, bo przy porodzie, który miał być naturalny, mój maluszek miał nieprawidłową pozycję i wszystko się działo bardzo szybko. Nie było czasu na zastanawianie się, ale na szczęście mam teraz zdrowe dziecko i niewielką bliznę na brzuchu, która przypomina mi, że nie zawsze można być wszystkiego pewnym.

  2. sanitariusz pisze:

    Nie znam nikogo, komu by pozwolili żeby ojciec dziecka był na sali podczas cesarskiego cięcia. Jak sprawa jest awaryjna to wiadomo, że nie ma żadnych szans, ale nie spotkałem się też przy planowanej cesarce, żeby mógł być ktoś oprócz kobiety i personelu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

18 + = 24