Jak działają migdałki podniebienne?

Rate this post

Migdałki występują po obu stronach gardłach u każdego człowieka. Ich zadaniem jest obrona organizmu przed infekcjami, wywoływanymi przez drobnoustroje. Produkują one w związku z tymi antygeny, które mają je zwalczać. W trakcie infekcji bakteryjnej ulegają one powiększeniu – walczą one bowiem wówczas aktywnie z chorobą.

Powiększone migdałki u dzieci mogą być jednym z objawów bardzo często występującej choroby wieku dziecięcego, czyli anginy. Jest ona bakteryjnym zapaleniem migdałków. Objawy jej towarzyszące to ból gardła, utrudnione przełykanie, wysoka gorączka oraz ogólne osłabienie organizmu. Chorobę leczy się za pomocą podaniu dziecku antybiotyków. Może mieć ona jednak również podłoże wirusowe. Wówczas wystarczy tylko łagodzić objawy choroby, które są jednak także dużo bardziej łagodne, niż przy anginie.

Zapalenie migdałków u dzieci występuje bardzo często. Praktycznie większość dzieci przechodzi tę chorobę przynajmniej raz w życiu. Jeśli anginy zaczynają się jednak stale powtarzać, a ich częstotliwość wzrośnie do około pięciu rocznie, należy skonsultować się z lekarzem pediatrą. Ten zalecić może usunięcie migdałków. Usuwanie migdałków u dzieci jest sprawą dość kontrowersyjną. Istnieje bowiem wielu zwolenników, jak i przeciwników tej praktyki. Ważne jest, by na zabieg nie decydować się od razu. Czasem nawracające infekcje można bowiem skutecznie wyleczyć farmakologicznie. Jeśli jednak choroby nie przestają powracać, dojść może do tak zwanych stale powiększonych migdałków. Organizm dziecka przygotowywany jest w takim wypadku przez migdałki na walkę z drobnoustrojami

Powikłania przy powiększomych migdałkach

Powiększone migdałki mogą natomiast prowadzić do problemów z oddychaniem. Powietrze nie może się bowiem przedostać opowiednio do płuc. Dziecko zaczyna chrapać w nocy, ma coraz większe trudności z prawidłowym oddychaniem. Czasem dojść może nawet do niezwykle groźnego bezdechu. Ten może uszkodzić nawet płuca. Kolejnym czynnikiem ryzyka przy powiększonych migdałkach u dzieci są stale nawracające zapalenia ucha środkowego. Jest to dolegliwość bardzo bolesna oraz uciążliwa. Może prowadzić również do niedosłuchu.

Usunięcie migdałków może czasem okazać się zatem konieczne. Bo choć obecne są one w organizmie dziecka po to, by bronić go przed infekcjami, to czasem mogą być nawet ich przyczyną. Sam zabieg jest bezbolesny, odbywa się bowiem pod opieką anestezjologa, który znieczula pacjenta ogólnie. Po zabiegu dziecko pozostać musi przez około dziesięć dni w domu. Ważne jest stosowanie zaleconej przez lekarza diety. Unikać należy ciepłych napojów, zaleca się zaś zimne potrawy. Podawać można na przykład zimny kisiel, budyń – a także lody. Lekarz przepisze dziecku także antybiotyki, które będą miały zapobiec powstaniu infekcji.

Nie należy zapomnieć również o ustalonej przez lekarza wizycie kontrolnej. Sprawdzi on, czy zabieg przebiegł pomyślnie i da także dalsze wskazówki. Po około dziesięciu dniach – a czasem nawet tygodniu – dziecko będzie mogło powrócić na zajęcia szkolne. Usunięcie migdałków to zabieg, który często zapobiega nawracającym wciąż infekcjom oraz chorobom.


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

92 − = 86