HPV (Human Papilloma Virus) czyli wirus brodawczaka ludzkiego dotyczy coraz szerszego grona osób. Kolejne odmiany wirusa należą często do trudnych do wykrycia, tymczasem niosą poważne ryzyko dla nosiciela. W zależności od typu, wiążą się z poważnymi powikłaniami, które prowadzą w najcięższych przypadkach – nawet do nowotworów szyjki macicy czy też prącia.
Wirus jest bardzo trudny do wykrycia przez nas samych. Nawet najbardziej dociekliwi w kwestii własnego ciała często nie zauważą zmian skórnych towarzyszących zarażeniu. Najczęściej pojedyncze, drobne grudki czy też kalafiorowate wory w zarażonych miejscach są jedynym objawem zarażenia.
Kłykciny: https://drwenerolog.pl/choroby/klykciny-konczyste/
Należy przy tym wspomnieć o występowaniu ich przeważnie w trudno dostępnych dla wzroku ludzkiego miejscach. I tak u mężczyzn pojedyncze grudki mogą występować na żołędziu, trzonie prącia czy też na mosznie, u kobiet zaś na pochwie czy też szyjce macicy.
Jak się zarazić?
Istnieją dwa zasadnicze sposoby, pierwszy z nich to bezpośredni kontakt seksualny (zarazić możemy się również podczas seksu oralnego czy też analnego, z czego nie zdaje sobie sprawy wielu z nas). Drugi i ciągle zapominany to pośredni kontakt. Wystarczy korzystanie z tej samej bielizny czy też ręczników a problem wirusa HPV może dotknąć również nas.
Testy na obecność wirusa
Wirus brodawczaka ludzkiego możemy wykryć poprzez jeden z kilku sposobów, wystarczy wymienić tutaj kolposkopię, peniskopię czy też badania cytologiczne. Co istotne, istnieje wiele odmian wirusa i powyższe formy nie gwarantują rozpoznania typu, którym możemy być zarażeni akurat my. W celu przeprowadzenia dokładniejszej diagnozy korzysta się zatem z reakcji łańcuchowej polimerazy (PCR).
Sprawdzanie, czy w pobranym wymazie (z okolic potencjalnie zarażonych) występuje materiał genetyczny wirusów za pomocą testu PCR to metoda bezpieczna, dokładna oraz gwarantująca wysoką skuteczność. Po pobraniu wymazu, następnie trafia on do odpowiedniego laboratorium, gdzie wykonywany jest test. Wyniki są dostarczane do badanego w szybki i dyskretny sposób tak, aby nasze zdrowie pozostało naszą prywatną sprawą.
Nikomu nie życzę raka szyjki macicy. Zwłaszcza, że w większości przypadków rak szyjki macicy nie jest wykrywany w porę. Gdyby było inaczej to nie byłby tak śmiertelny, ale jest właśnie tak, więc jak już się o tym dowie człowiek to potem leczenie tego nowotworu może być wcale nie takie łatwe.
Jakby kobiety regularnie robiły badania, to by się okazało, że rak szyjki macicy praktycznie nigdy nie jest śmiertelny. Bo to jest akurat nowotwór, który w pierwszych stadiach jest wyleczalny na 100%