Prostata, zwana inaczej gruczołem krokowym lub sterczem, jest elementem męskiego układu rozrodczego i odpowiada między innymi za produkcję testosteronu oraz nadawanie właściwej konsystencji spermie. Problemy z tym narządem zaczynają się około 40. roku życia mężczyzny i dotyczą około 90% procent panów po 80. roku życia.
Najczęstszym problemem z prostatą jest jej przerost, przewlekłe lub ostre zapalnie gruczołu lub, w najgorszym przypadku, nowotwór. Schorzenia prostaty, ich leczenie i związane z tym niedogodności mogą negatywnie odbić się na życiu seksualnym mężczyzny. Pytając o związek prostaty z impotencją należy zwrócić uwagę na dwa zagadnienia.
Kłopoty z prostatą mogą powodować dwojaki rodzaj trudności:
- fizjologiczne: związane z rodzajem przyjmowanych leków, bólami itp. oraz
- psychologiczne: obejmujące między innymi poczucie wstydu związane z chorobą i wynikające z powyższego kłopoty z erekcją
Kompleksowe leczenie schorzeń gruczołu krokowego powinno zatem skupiać się na obu sferach, minimalizując występujące problemy.
Potencja a fizjologia chorób prostaty
Problem prostata a erekcja w ujęciu fizjologicznym ma dwojaki wymiar: sam przerost prostaty nie wpływa w zasadniczy sposób na wzwód i jego utrzymanie, jednak zapalenie prostaty powoduje bolesność podczas stosunku lub w trakcie wytrysku, skutecznie obniżając potencję – obawa przed bólem może uniemożliwiać osiągnięcie pełnej erekcji. Najtrudniej sprawa wygląda w przypadku nowotworu prostaty; jej operacyjne usunięcie często związane jest z uszkodzeniem pobocznych nerwów, odpowiedzialnych za wzwód. Większość operacji prostaty kończy się problemami ze wzwodem. Nieco lepiej wygląda na tym tle radioterapia – wciąż jednak około 40% mężczyzn poddających się temu zabiegowi doświadczy problemów z osiągnięciem erekcji.
Również podawane w schorzeniach prostaty leki wpływają negatywnie na potencję. Ma to związek z ich działaniem, polegającym na obniżeniu zawartości hormonów męskich, a tym samym obniżenie libido. W ten sposób zatrzymuje się nadmierny rozrost gruczołu krokowego, a trudności z odbyciem stosunku utrzymują się tylko przez czas brania leków i krótko po zaprzestaniu farmakoterapii.
Potencja a choroby prostaty – aspekt psychologiczny
Związek pomiędzy prostatą a potencją w wymiarze psychologicznym jest nieco bardziej skomplikowany – ze względu na swój charakter łatwiej jednak poddający się modyfikacji. Nawet początkowe stadium problemów z prostatą, jakim jest przerost tego narządu, może powodować zniechęcenie do życia seksualnego. Konieczność częstego oddawania moczu, uczucie silnego parcia na pęcherz i związany z tym dyskomfort, będące głównymi objawami schorzenia, nie sprzyjają prowadzeniu regularnego życia seksualnego i skutecznie obniżają potencję.
Jeszcze trudniej jest w przypadku nowotworu stercza – choroba może odbierać chęć do życia, poczucie sprawstwa i męskości,przede wszystkim w wymiarze seksualnym. Choroby prostaty prowadzą bowiem do zmniejszenia jakości spermy i zawartych w niej plemników, a co za tym idzie płodności – często kluczowego elementu budującego poczucie własnej wartości mężczyzny. W przypadku towarzyszących chorobom prostaty problemom o charakterze psychologicznym konieczna może stać się nie tylko szczera rozmowa z lekarzem, ale odwiedzenie seksuologa czy terapeuty dla par, którzy pomogą zrozumieć i pomóc w walce z trudnościami w pożyciu płciowym.
System naczyń połączonych. Chora prostata to prędzej czy później kłopoty z erekcją. Dlatego uprzejmie proponuję się nacieszyć wiecie czym, bo potem może być z tym różnie.
wiadomo, ale wielu próbuje udawać, że ma chorą prostatę, a wszystko niby świetnie działa – śmiech na sali
Co niby jest śmiechem na sali , z czasem tobie też coś nie zadziała , doczekasz się i ty prostaku.
Wbrew pozorom choroby prostaty są bardzo często przyczyną… chorób psychicznych. Mam tu na myśli depresję czy nerwicę, wynikające z niemożności normalnego współżycia seksualnego. Nie ma się co dziwić, bo jest to ważna sfera życia, a także często podkreślanie swojej wartości w swoim własnym przekonaniu.
I to mnie właśnie najbardziej zadziwia. Nawet ludzie na poziomie często mają samoocenę opartą nie na własnym intelekcie, kompetencjach, niech już nawet będzie zarobkach! ale na sprawności seksualnej. I zaczynają się kłopoty z prostatą i robi się kłopot nie do przezwyciężenia, który powinien być problemem co najwyżej dla nastolatków, a nie dorosłych facetów.